Ponownie sięgnęliśmy do archiwum naszych wyjazdów i tym razem jest to tygodniowy pobyt w Costa Blanca. Musimy przyznać, że jest to wyjazd, który bardzo zapadł nam w pamięci i bardzo często wracamy do niego pamięcią! Obok Litwy jest to drugi wyjazd z początku naszego związku. Pod linkami standardowo opisy poszczególnych dni ;)
Plan Urlopu:
1 Dzień - Alicante
Początek naszej wyprawy rozpoczynamy w Alicante. Miasto, którego nazwa w tłumaczeniu oznacza "Źródło Światła", było zdecydowanie dobrym i świetlistym początkiem tej wyprawy.
2 Dzień -El Salto del Usero oraz Kartagena
Tego dnia wynajęliśmy już autko i ruszyliśmy przed siebie. Na początek naturalny basen, tak piękny, że aż trudno uwierzyć, że to nie scenografia. Następnie miasto, które pamięta czasy starożytne, na zwiedzanie którego niestety zabrakło nam czasu, nad czym ubolewamy.
3 Dzień - La Manga, Torrevieja, La Vila Joiosa oraz Altea
Ten zlepek nazw miejscowości to kolejna próba wyciśnięcia dnia jak cytrynki i tym razem nawet nam wyszło. Chociaż kilka punktów nie było warte takiej determinacji.
4 Dzień - Calpe
Ten dzień był dla nas małym zaskoczeniem, bo przykładem dnia wczorajszego mieliśmy łapać kolejne punkty. Jednak chęć zdobycia góry przewyższyła wszystko, dlatego tego dnia skupiliśmy się tylko na tym mieście!
5 Dzień - Pou clar i Park Font Roja
To był dzień, który był zupełnie bez planów. W rezultacie składał się z punktów, których nie udało się osiągnąć w poprzednich dniach. W rezultacie wyszło całkiem dobrze:)
6 Dzień - Elche
Miasto, które w całości jest palmiarnią i to założoną jeszcze przed naszą erą. Jednak nie tylko palmy są do zobaczenia, bo miasto urzeka również architekturą!
Źródła
Przygotowując notatkę korzystaliśmy z naszych wspomnień i doświadczeń, jak również z informacji zawartych w:
- przewodniku "Alicante i Costa Blanca", Dominika Zaręba, wydawnictwo Travelbook
- strona Spain.info
- blog Nasze Szlaki
- blog Podróżniczy