Miasto, którego ilość obiektów sakralnych na 1 metr kwadratowy można jedynie porównać z Rzymem. I chociaż w powiedzeniu mamy, że "Braga się modli" to miasto ma do zaoferowania więcej.
Do Bragi zajechaliśmy już po zmierzchu. Droga z Doliny Douro do miasta biegnie przez górzysty teren, co dokładając warunki atmosferyczne i nieznajomość terenu utrudniało trasę. Jednak po zbliżeniu się do celu, w dolinie rozpościera się piękna panorama świateł rekompensująca drogę.
ogród św. Barbary
Co warto wiedzieć o Bradze?
Braga jest jednym z najstarszych miast w Portugalii. Prawdopodobnie powstała już w czasach Celtów ok 296 r. p.n.e., potem byli tu Rzymianie, Wizygoci i Arabowie. W końcu, ok XII wieku, miasto trafiło w ręce Portugalii. Po tym przejęciu ustanowiono tu arcybiskupstwo. Tak rozpoczęła się chrześcijańska historia Bragi ustanawiająca miasto religijną stolicą kraju, a momentami nie tylko religijną.
Kolejnym skokiem rozwoju Bragi był XVI wiek, kiedy to wybudowano wiele budynków we włoskim stylu renesansowym. Głównym wspierającym to przedsięwzięcie był ówczesny arcybiskup. Dlatego jak można się domyśleć, powstawały w większości budynki sakralne.
Obecnie w Bradze znajduje się ok 80 kościołów, przez co niektórzy porównują ją do Rzymu. Chyba jest to lekko na wyrost, ale na pewno dzięki tej ilości budynków sakralnych miasto zasługuje na miano najbardziej rozmodlonego w kraju.
Pomnik Cezara w Bradze
Zwiedzanie
Przeznaczyliśmy na Bragę praktycznie cały dzień. Nasz nocleg, który był niesamowity, ale o tym napiszemy później, znajdował się praktycznie w samym centrum. Dodatkowo tego dnia nie działały parkomaty, więc i parking w centrum nie kosztował nas nic. Jedynie co, to pogoda nie mogła się zdecydować, jaką chce być, więc towarzyszyły nam dramatyczne chmury i widmo deszczu.
Nasz spacer zahaczył o takie punkty:
Plac Republiki (Praca da Republica)- praktycznie zaraz po wyjściu z naszego noclegu trafiliśmy na ten jeden z największych, ale też niezwykle ruchliwych placów w Bradze. Możemy tu znaleźć kilka mikro ogrodów umilających odpoczynek, a to wszystko zwieńczone jest sporą fontanną. Gdzieś natrafiliśmy na stwierdzenie, że jest to żywe serce miasta i trudno się nie zgodzić z tą opinią.
Kaplica Mnichów z Klasztoru Kongregacji (Capela dos Monges do Convento dos Congregados) - pierwszy zabytek jaki spotkaliśmy na swojej drodze stoi właśnie przy placu Republiki. To piękny późnobarokowy kościół, bogato zdobiony, wykonany z kamienia i zaprojektowany przez architektoniczną sławę tamtych czasów.
Pałac Biskupów oraz ogrody św. Barbary (Palacio dos Biscainhos + Jardim de Santa Barbara)- dotarliśmy do XVII wiecznego budynku, który przez lata był siedzibą głów kościelnych. Otacza go jeden z najpiękniejszych ogrodów barkowych, choć bardziej można by napisać ogródków, bo po mimo, że jest pełen kwiatów, kolorów i pozostałości po średniowiecznym pałacu, to zajmuje całkiem niewielka powierzchnię.
Ratusz w Bradze (Paços do Concelho de Braga)- siedziba miejskiego organu samorządowego wybudowana w XVIII wieku.
Kościół Miłosierdzia (Igreja da Misericórdia)- z zewnątrz ten niewielki XVI wieczny kościół nie robi wrażenia, chociaż to dobrze zachowany przykład renesansu. Wszystko się zmienia po wejściu do środka. Bogato zdobiony, oblany złotem ołtarz z obrazem Opieki Matki Boskiej dominuje w budynku i trochę przytłacza. Podczas wykonania tego zdjęcia dźwięk migawki nie spodobał się ludziom w kościele, nigdy nie zostaliśmy obrzuceni takim złowieszczym spojrzeniem.
Łuk Nowej Bramy (Arco da Porta Nova)- co prawda brama tu powstała już w XIV wieku kiedy to wybudowano mury otaczające miasto. Jednak obecny kształt przejścia to historia z wieku XVIII, kiedy to brama została łukiem tryumfalnym w obecnym kształcie. Jest to jeden z charakterystycznych punktów miasta, często wykorzystywany w jego promocji.
Katedra w Bradze (Se de Braga)- jeśli już jesteśmy przy perełkach miasta to niewątpliwie jest nią Katedra. Wybudowana w XIII wieku walczy z katedrą w Lizbonie o miano najstarszego budynku sakralnego. Natomiast tutejsza archidiecezja powstała ok III wieku i jest najprawdopodobniej najstarszą archidiecezją na półwyspie. Jeśli chodzi o wnętrze to niestety nie jesteśmy w stanie powiedzieć więcej, ponieważ nie zwiedzaliśmy katedry w środku. Koszt 2 Euro za wejście, 2 Euro za kaplicę z XVI wieku oraz 3 Euro za Skarbiec trochę nas przytłoczył. Woleliśmy pić kawkę w cieniu tego zabytku.
Kościół św. Marka (Igreja de São Marcos)- kolejny zabytek z XVIII wieku w stylu barokowym. Wybudowany jako szpital dla mieszkańców oraz pielgrzymów wraz z kościołem. Obecnie w budynku funkcjonuje hotel.
Pałac Raio zwany też Domem Meksykanina (Palácio do Raio | Casa do Mexicano)- wyróżniający się na tle innych wyjątkowym wyglądem, bo jest obłożony niebieskimi kafelkami azulejos. Ten późnobarokowy pałac dawniej należała do bogatej rodziny kupieckiej. Obecnie jest tam muzeum, ale z tego co słyszeliśmy niezbyt interesujące i nie za dobrze opisane.
Ruiny Fontanny Idola (Fonte do Idolo)- ruiny rzymskiej fontanny z I w. n. e., która była najprawdopodobniej częścią świątyni. Dla nas brzmiało bardzo ciekawie i chcieliśmy to zobaczyć, jednak nasze wyobrażenia i nadzieje były nazbyt wygórowane. Dawno się tak nie zawiedliśmy jak wtedy. Teraz ominęlibyśmy tą atrakcję.
Sanktuarium Dobrego Jezusa z Góry (Bom Jesus do Monte)- jest to zabytek leżący w granicach miasta (wzgórze Tenoes). To niezwykle metaforyczne sanktuarium. Zaczynając od granitowych schodów tworzących ciekawą konstrukcję, których jest ponad 500, a mających symbolizować Mękę Pańską oraz trudy życia człowieka. Przechodząc przez kolejne piętra i zatrzymując się na poszczególnych tarasach oglądając rzeźby i fontanny symbolizujące Rany Chrystusa, Zmysły Człowieka oraz Cnoty Boskie (nawet jak wygląda to dość zabawnie, jak na poniższych zdjęciach). Po wspięcie się na szczyt góry na którym stoi majestatyczny Kościół otoczony pięknym egzotycznym ogrodem symbolizującym raj. Chociaż zabudowania sakralne na szczycie góry są tu obecne od czasów średniowiecznych, to kompleks w obecnym kształcie został wybudowany w XVIII wieku. Kościół robi wrażenie, zarówno na zewnątrz jak i w środku. Pierwszy raz widzieliśmy ołtarz główny w formie ustawionych rzeźb i zrobiło to na nas wrażenie.
panorama Bragi
Sanktuarium Bom Jesus do Monte
Poniżej mapka naszego spaceru po Bradze poza Sanktuarium Dobrego Jezusa z Góry (Bom Jesus do Monte), gdzie podjechaliśmy samochodem. Auto można swobodnie zostawić na parkingu w okolicy schodów.
Gdzie mieszkaliśmy?
Zarezerwowaliśmy pokój w Dans L'Atelier Hostel, który mieści się w dużym barokowym budynku z XIX wieku. Jeśli chodzi o czystość i komfort to nie był to hostel najwyższej jakości, ale i tak zapadł nam w pamięć. Wszystko przez sympatyczny personel i niezwykle artystyczną atmosferę. Serio, to był jeden z najbardziej artystycznych noclegów jakie udało nam się kiedykolwiek zarezerwować. Wszędzie obrazy, szkice, mix styli i kolorów (w tym mozaika pod prysznicem chyba ze wszystkich płytek świata) były urzekające. Cóż, jak wiadomo wśród artystów czystość nie jest priorytetowa, ale na jedną noc warto naszym zdaniem wziąć udział w takiej bohemie.