Odwiedzając Króla Puszczy

Białowieża

Białowieski Park Narodowy chroniący Puszczę i niedawno odbudowaną populację żubrów to ważna, ale nie jedyna atrakcja Hajnówki i Białowieży. W tych osadach odnajdziemy wiele ciekawych i niekiedy zaskakujących historii, a jeszcze więcej pysznego jedzenia.

Białowieski Park Narodowy

termin odwiedzin: sierpień 2021 r.

ilość dni wycieczki: 7

dzień: 5 i 6

cała wycieczka: Urlop na południu Podlasia


Na finał naszej wycieczki wybraliśmy Białowieski Park Narodowy i ściśle z nim związane osady: Hajnówkę i Białowieżę. Hajnówkę odwiedziliśmy jeszcze tego samego dnia co Jałówkę i Krainę Otwartych Okiennic. Natomiast Białowieży poświęciliśmy całą sobotę.

Hajnówka

Miasto leżące na skraju Puszczy Białowieskiej, nazywane jest czasem bramą do puszczy. Historycznie na tych terenach mieściła się strażnica pilnująca granic królewskich dóbr stołowych, czyli prywatnej własności króla. Właśnie do takiej kategorii należała Puszcza Białowieska. 
Najprawdopodobniej z tego okresu pochodzi też nazwa miasta, ponieważ strażnicę nazywano hajnowską. Może to mieć początek od nazwiska pierwszego strażnika Haynawa lub od gwarowego zawołania "uhaj" oznaczającego leśną polanę do wypasania bydła. 
Na rozwój miasta największy wpływ miało doprowadzenie kolei oraz przemysł drzewny, który kwitł niestety dzięki zasobom Puszczy.
 W ciągu 20 lat z nadzieją na lepsze jutro sprowadziły się tu tysiące różnych narodowości. Marzenia te zostały przerwane przez II Wojnę Światową, kiedy zburzono większość strategicznych budynków oraz stracono lub wysiedlono większość mieszkańców. 
Obecnie miasto jest głównie ośrodkiem turystycznym, ale nie porzuciło drzewnej tradycji.
Hajnówka
Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Hajnówce

Zwiedzanie

Do Hajnówki dojechaliśmy po godzinie 15:00, więc niestety część atrakcji była już zamknięta. Auto zostawiliśmy na parkingu przy ulicy. Z miejscami szału nie było, ale dało się coś znaleźć. Chociaż część muzeów była już zamknięta (w szczególności ubolewaliśmy nad zamkniętym Ośrodkiem Kultury Białoruskiej) to udało się przejść po innych atrakcjach:
  • Rozpoczęliśmy od Muzeum Kowalstwa i Ślusarstwa, które jest prywatnym zbiorem. W celu zwiedzania najlepiej zadzwonić i się umówić, nam się udało załapać na ostatnie wejście. Była to ciekawa lekcja. Pan Stanisław z zapałem i pasją przedstawiał tajniki pracy kowali. Jego sposób opowiadania przypominał mi trochę dziadka, który  z wielkim zaangażowaniem opowiada  wnukom o swoich zainteresowaniach.
  • Kolejnym punktem był Sobór Świętej Trójcy, który przez swój oryginalny budynek stał się symbolem Hajnówki. Do środka niestety nie udało się wejść, ale przeszliśmy się wkoło zabudowań. Osobiście wolimy styl bardziej klasyczny, ale świątynia niewątpliwie ciekawa i warto się przejść zobaczyć. 

    Hajnówka

  • Pomnik Żubra postawiony w sercu skweru Dymitra Wasilewskiego przypomina kto tak na prawdę rządzi w Puszczy. 
    Hajnówka
    Hajnówka

Gastronomia

Z czystym sumieniem możemy polecić Smaki Podlasia w Hajnówce. Wygląda co prawda niepozornie, ale baba ziemniaczana, pierogi i Marcinek były obłędnie pyszne i w dobrych cenach. Jedyny minus to lokal nie jest duży, więc może się zdarzyć, że trzeba poczekać. Ale warto, szczególnie dla marcinka. 

Białowieża

Historia Białowieży jest ściśle związana z Białowieskim Parkiem Narodowym. W końcu leży w jego sercu. 
Pierwsze zabudowania w postaci Dworków Myśliwskich władców Polski mogły sięgać już średniowiecza. Już wtedy kompleks budynków nazywano Białowieżą. Teorii skąd ta nazwa pochodzi było kilka, najpopularniejsze:
  1. Od słów "bialo wiesu" pochodzących z języka Jaćwingów, co oznaczało miejscowość nad mokradłami;
  2. Nazwał tak te ziemie Władysław Jagiełło podczas powrotu z polowania, bo zainspirowała go biała wieża Dworku Myśliwskiego;
  3. Od wieży z XIII wieku będącej na terenie białoruskiego Kamieńca (ta teoria najbliższa jest białoruskim serduszkom).
W XVI wieku za sprawą Zygmunta III Wazy przeniesiono dwór o 5km, ale został zniszczony podczas konfliktów ze Szwedami. Ostatni taki dwór powstał w XVIII wieku, a ostatnim królem polującym w Puszczy był Stanisław August Poniatowski. W XIX wieku zabudowania najpierw splądrowało wojsko Napoleona, a w czasie powstania listopadowego zupełnie rozebrano. 
Na skutek rozbiorów Puszcza trafiła do Imperium Rosyjskiego. Car Aleksander III włączył ją do prywatnych dóbr carskich (historia przywłaszczenia lubi się powtarzać), a w Białowieży rozpoczęły się prace nad pałacem godnym władcy. Po 13 latach budowy postawiono zaprojektowaną z rozmachem rezydencję. Na miejscu dawnych dworków myśliwskich stał kolos z 134 pomieszczeniami, natomiast wokół pałacu wytyczono park. 
Białowieża
budynki gospodarcze pozostałe po pałacu
I Wojna Światowa obeszła się łagodnie z rezydencją, chociaż Rosjanie podczas odwrotu wywieźli wszystko co cenne. Urządzono w niej nawet pomieszczenia reprezentacyjne dla prezydenta Mościckiego i jego gości. Dlatego nie dziwne, że po wybuchu II Wojny Światowej budynek przejęli Niemcy. 
W 1944 roku pałac spłonął, podpalenia winne były węgierskie oddziały działające na zlecenie Niemców. Po pożarze został rozebrany i pozostało po nim tylko historyczne wspomnienie. Szkoda, bo patrząc na pozostałości rosyjskiej obecności musiał robić duże wrażenie i byłby niebywałą gratką do zwiedzania. 
Białowieża
logo Rezerwatu Pokazowego Żubra

Zwiedzanie

Dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Białowieskiego Parku Narodowego, ale to opisaliśmy w osobnym akapicie. Po porannych leśnych harcach nie pozostało nam nic innego jak pozostałe atrakcje Białowieży:
  • Nie udało nam się zobaczyć zwierzaków w dziczy, więc udaliśmy się do Rezerwatu Pokazowego Żubra. To miejsce, gdzie rozpoczęto pracę nad powrotem tego największego europejskiego ssaka do Puszczy. Poza wystawami w budynku (które my całkiem niechcący ominęliśmy i nie mogliśmy wrócić) mamy swojego rodzaju zoo ze zwierzyną występującą w Puszczy.
    O godzinie 9:00 nie było dużego ruchu ludzi, a zwierzęta w większości spożywały śniadania. Oczekiwanie na otwarcie atrakcji to była pewna nowość w naszym wykonaniu i to całkiem ciekawa.
    Rezerwat Pokazowy Żubra
    odpoczywający ryś
    Rezerwat Pokazowy Żubra
    leżakujący wilk
    Rezerwat Pokazowy Żubra
    imponujący jeleń...
    Rezerwat Pokazowy Żubra
    .. który ozdobił się trawą
    Rezerwat Pokazowy Żubra
    mały żubr
    Rezerwat Pokazowy Żubra
    grupka dzików
    Rezerwat Pokazowy Żubra
    hasająca sarna
  • Po zaparkowaniu w Białowieży (a to jest sztuka niełatwa) udaliśmy się na spacer do punktu widokowego nad Narewką. Spacer był przyjemny, im dalej od centrum wsi tym więcej przyrody i praktyczne żadnego turysty. Po drodze rozstawione są stanowiska z czymś na zasadzie kart informacyjnych. Można się z nich dowiedzieć ciekawostek o mijanych roślinkach i zwierzakach. Po drodze do punktu widokowego mija się miejsce pamięci. 
    Białowieża
    Tory dla drezyny
    Białowieża
    krajobraz z wieży widokowej
  • Będąc już po tej stronie Białowieży warto dotrzeć do dawnego dworca - Białowieża Towarowa. Powstała za czasów cara Mikołaja II, aby służba, wszystkie osoby techniczne oraz sprzęty i towary nie mieszały się na Stacji Pałac z carem i jego gośćmi. Pełniła rolę dworca do 1992 roku.
    Obecnie jest to restauracja Carska oferująca również noclegi. Jeżeli ktoś jest wewnętrznie księżniczką lub księciem i chciałby zażyć luksusu niczym rosyjski car przebywając we wnętrzach w stylu tamtych czasów to jest to idealne miejsce.
    Dodatkową atrakcją są stojące przy dworcu parowozy z wagonami. Cała koncepcja jest tak spójna, że ma się wrażenie, że czas zatrzymał się w 1903 roku.
    Białowieża
    Białowieża
    parowóz przy stacji Carskiej
    Białowieża
    wagon towarowy
    Białowieża
    Białowieża
    stacja restauracja 
  • Dużo gorszy los spotkał dworzec Białowieża Pałac, który nie przetrwał w oryginale, ale podziwiać możemy replikę tego zabytku. Historia dworca zaczęła się w 1897 roku na zlecenie cara Aleksandra III. Powstał na użytek rodziny władcy i jego gości. Dworzec wyglądem przypominał pałac, a na czas przyjazdu Romanowów ozdabiany był kwiatami. O jego wyjątkowym wyglądzie i funkcji świadczyć może chociażby to, że wielu mieszkańców Białowieży stosowało prośby do cara o możliwość organizacji wesela na dworcu.
    W okresie międzywojennym reprezentacyjny styl stacji został doceniony przez ówczesnego prezydenta i wykorzystywany przez niego (podobnie jak pałac Romanowów). II Wojna Światowa nie obeszła się ze stacją łaskawie. Po krótkim romansie ze stylem modernistycznym w XX wieku, porzuceniu i zniszczeniu stacji,  dopiero w 2015 roku postanowiono ją odbudować próbując odwzorować oryginalny budynek.  
    Obecnie wejście na teren, na którym stoi dworzec jest płatny. W cenie biletu mamy plac zabaw, ogród z rzeźbami zwierząt puszczy oraz ścieżkę dydaktyczną. W budynku stacji jest obecnie stylowa kawiarnia. Jeżeli w środeczku kochacie pałacowe budynki to polecamy odwiedzić, w przeciwnym wypadku istnieje ryzyko poczucia marnowania czasu.
    Białowieża

    Białowieża
    Białowieża Pałac - replika dworca
    Białowieża
    Białowieża
    Białowieża
    Białowieża

  • Kilka kroków od stacji mamy wejście do Parku Pałacowego. Za czasów cara pałac otoczony był przez ogród, obecnie na terenie parku leży kilka gospodarczo-przemysłowych budynków należących do dawnej rezydencji. Zaprojektowany w stylu angielskim charakteryzującym się jak najbardziej naturalnym wyglądem. 

    Białowieża
    Białowieża
  • Na terenie parku stoi jeden z najstarszych, a w naszej opinii też najładniejszych budynków Białowieży - dworek Gubernatora. Wybudowany w 1845 roku na potrzeby administracji gubernatora grodzieńskiego zachwyca stylem rosyjsko-szwajcarskim. Przed wybudowaniem pałacu gościł cara, po wybudowaniu pełnił różne funkcje. Dziś jest to siedziba Ośrodka Edukacji Przyrodniczej Białowieskiego PN.
    Białowieża
    Białowieża

  • Ostatnim punktem naszego spaceru miała być cerkiew św. Mikołaja. Jednak zwiedzanie jej wnętrza i wyjątkowego porcelanowego ikonostasu w soboty odbywa się okazjonalnie i po wcześniejszym uzgodnieniu. My nie skorzystaliśmy, ale i tak z zewnątrz wygląda imponująco. 

    Białowieża
Spacer niespiesznym krokiem po Białowieży i atrakcjach zajął nam około 3 godzin. W naszym mniemaniu zdecydowanie warto odwiedzić będąc w okolicy. Poniżej mapka z punktu widzenia chodziarza, ale my trochę oszukiwaliśmy i podjeżdżaliśmy autkiem.

Gastronomia

Nie ukrywamy, że po tej wizycie staliśmy się fanami kuchni podlaskiej. Zresztą nie różni się mocno od tej lubelskiej, której ja fanką jestem od urodzenia, a Adam od 4 lat :) Zatem stołowanie się po regionalnych restauracjach i objadanie się wszelkiego typu smakołykami to była sama przyjemność. W Białowieży dostaliśmy się do Babushka Bistro i trudno było się na coś zdecydować, ale wybór padł w końcu na babkę ziemniaczaną, pielmieni z baraniną i oczywiście Marcinek. Trochę trzeba było poczekać, ale wg. nas warto, bo wszystko było bardzo smaczne i w całkiem przystępnej cenie. 
Warto też wspomnieć, że samo miejsce jest niezwykle stylowe i mocno klimatyczne. Regionalna chałupa z regionalnym daniem, dla nas super.

Białowieski Park Narodowy

Jak wielkim skarbem przyrodniczym jest ten Park świadczyć może fakt, że jest to jedyny nizinny las pierwotny w Europie. Pierwotność tego lasu polega na braku ingerencji człowieka, że jak drzewo padnie to leży, dając dom różnym organizmom oraz poprzez rozkład, nawożąc ziemię. Drzewo martwe stanowi jakieś 30% masy drzewnej całej puszczy. Najcenniejszym fragmentem jest Rezerwat Ścisły, na którego teren można wejść tylko z licencjonowanym przewodnikiem. 
Białowieski PN
zabytkowa brama z 1930 roku do Rezerwatu Ścisłego
Jak to się stało, że taki kawał lasu przetrwał w niemal pierwotnym stanie? Najpewniej piękno puszczy i dostatek zwierzyny. Żaden władca nie mógł się oprzeć przed posiadaniem jej w prywatnym majątku, więc zwykły człowiek nie mógł czerpać z zasobów lasu pod karą śmierci. Zarówno pod panowaniem polskich królów, jak i carskich imperatorów Puszcza Białowieska działała już jak rezerwat. W czasie II Wojny Światowej Niemcy zaczęli ją eksploatować, ale na szczęście okupant również docenił wyjątkowość i pierwotność lasu i otoczył pewną jej część ochroną.
Białowieski PN
miejsce kaźni z II Wojny Światowej
My nasz spacer po Ścisłym Rezerwacie rozpoczęliśmy o godzinie 5:00. Po spotkaniu z przewodnikiem przy Parku Pałacowym w Białowieży ruszyliśmy w kierunku zabytkowej bramy z 1930 roku. Po przekroczeniu jej nie poczuliśmy się jakbyśmy przenieśli się do Mrocznej Puszczy, tylko do trochę bardziej "zarośniętego" boru. Jednak poczuliśmy tą magię i wyjątkowość dzięki naszemu niesamowitemu przewodnikowi, który przypominał nam trochę Radagasta. Przez 3 godziny (tyle trwa krótsza trasa zwana do Dębu Jagiełły) opowiadał, pokazywał, wyjaśniał. W tym czasie mamy wrażenie, że nauczył nas więcej niż wszystkie lekcje Przyrody, a później Biologii. Dlatego na pytania, czy warto zwiedzać las z przewodnikiem, mówimy Jeszcze jak! 
Białowieski PN
po drugiej stronie bramy
Białowieski PN
Koralówka - grzyb jadalny
Białowieski PN
umarłe drzewo
Białowieski PN
Białowieski PN

Białowieski PN
Rojst
Białowieski PN
grzyb, który kontroluje ilość wody...
Białowieski PN
.... skraplając się
Białowieski PN
grzyb "Palce umarlaka"
Białowieski PN
Dąb Jagiełły