Czym dla Tatr Zakopane, tym dla Karkonoszy Karpacz. Tym razem udało się dotrzeć do siedziby Ducha Gór i zobaczyć jak mu się mieszka w stolicy Karkonoszy. Choć dla nas była to głównie baza wypadowa dalej.
Z uczuciami do Karpacza mamy trochę problem, bo też zwiedzaliśmy go z "doskoku". Mały spacer zaraz po przyjeździe i drugi w ostatni dzień. Na szczęście nie jest to duże miasto, więc coś udało się zobaczyć, a Duch Gór zadbał o liczne szlaki spacerowe.
Jak dla nas jest to takie trochę karkonoskie Zakopane, czyli wspaniała baza wypadowa na górskie wycieczki między którymi można zaprzyjaźniać się z miastem. Dla samego Karpacza chyba byśmy się nie zdecydowali tu przyjechać, ale to tylko nasze odczucie.
Co warto wiedzieć o Karpaczu?
Pierwszymi mieszkańcami Karpacza byli węglarze i drwale, którzy przybyli tu między XVI, a XVII wiekiem. Ich przybycie związane było z rozwojem hutnictwa i metalurgii na pobliskich terenach.
Później na rozwój miasta pod względem osadnictwa wpływ miały wojny, gdyż duża część mieszkańców w szczególności wysokich partii miasta byli wojennymi uciekinierami. Natomiast gospodarczo Karpacz rozwijał się dzięki zbudowaniu na szczycie Śnieżki kaplicy św. Wawrzyńca (więcej o Śnieżce w poście Jej Wysokość Śnieżka). Rozpoczęła się era turystyki pielgrzymkowej, która przez lata przekształciła się w zwykłą turystykę i tak to trwa do dziś.
W XVII wieku o Karpaczu zrobiło się głośno w Europie za sprawą ziołolecznictwa. Przygotowywane tutaj leki stały się niezwykle popularne i chętnie kupowane od wędrownych handlarzy.
Z przykrych wydarzeń, w 1897 roku przyszła powódź, która zmotywowała władze Prus do wprowadzenia w kolejnych latach programu przeciwpowodziowego, w tym budowy zbiorników retencyjnych, zapory przeciwrumoszowej i uregulowanie koryta Łomnicy. Jak to bywa z Niemieckimi rozwiązaniami, nie zawiodły 100 lat później podczas powodzi "tysiąclecia".
deptak Karpacza
Zwiedzanie Karpacza
Jak wspominaliśmy na początku, Karpacz poznawaliśmy podczas dwóch spacerów. Na naszej trasie znalazły się:
Zwierzęta Karkonoszy - czyli instalacja artystyczna z blachy przedstawiająca jakie postacie zwierząt przyjmuje Duch Gór, jeśli postanawia pojawić się jako zwierzę. W arsenale ma niedźwiedzia, jelenia, wilka i dzika, czyli raczej górski standard.
miejsce anomalii grawitacyjnej - czyli tam gdzie grawitacja miała nie zadziałać. Niestety ani nam, ani ludziom, którzy w tym czasie odwiedzali to miejsce grawitacja nie przestała działać. Więc obejrzeliśmy na YT jak to powinno wyglądać i poszliśmy dalej. Więcej informacji o punkcie na stronie Karpacza.
zapora na Łomnicy - jest to jedno z wspomnianych zabezpieczeń przeciwpowodziowych, które tworzy przyjemnie jeziorko wśród drzew.
Dziki Wodospad - choć nazwa może sugerować twór przyrody, jest to kolejna zapora, tzw. łapaczka rumowiska wleczonego. Łomnica w historii Karpacza (powodzie w XVIII wieku) naniosła z gór szmelcu, który niszczył wszystko co spotkał po drodze.
skocznia narciarska Orlinek - była to pierwsza drewniana skocznia narciarska. Niestety nie oparła się silnym wiatrom i mimo modernizacji została zastąpiona stalową konstrukcją. Służy jako punkt widokowy, ale był zamknięty podczas naszej wizyty.
Dodatkowe atrakcje znajdujące się w Karpaczu, ale odwiedzone przez nas w innym czasie to: - najstarszy tutejszy zabytek, czyli Kościół Wang. Odwiedziliśmy go podczas zdobywania Śnieżki;
- Młynek Miłości, do którego dotarliśmy podczas zgubienia się w Przesiece. Związana z nim jest bardzo ładna legenda.
Ciekawe Muzea
Dla osób lubiących legendy no i oczywiście dla dzieci powstało miejsce Karkonoskie Tajemnice. Nie jest to co prawda muzeum, chyba że muzeum legendy, ale wg. nas jeśli tylko drzemie w Was dziecko spodoba Wam się królestwo Ducha Gór.
Tutaj nie sposób nie wierzyć, że Liczyrzepa istniał i płatał figle. Wszystkie ludowe podania i bajki zamienione na piękne dopracowane inscenizacje. Dodatkowo wiele interaktywnych atrakcji. My wyszliśmy zachwyceni.
wejście do Karkonoskich tajemnic - nie sposób ominąć