Niczym ziomeczki ze starej reklamy Fanty krzyknęliśmy "Na Wałbrzych!" i pojawiliśmy się w drugim co do wielkości mieście na Dolnym Śląsku, skromniejszym kuzynie Wrocławia.
Pomysł na zobaczenie Wałbrzycha urodził się podczas planowania urlopu, gdy natrafiliśmy na przewodnik i postanowiliśmy sprawdzić co jeszcze poza Książem ma do zaoferowania to miasto. Nasze zdania dotyczące odbioru tego miasta były trochę podzielone. Może było to wynikiem kiepskiego początku, bo przywitała nas budowa obwodnicy, która będzie biegła przez środek Wałbrzycha, a może ten nieszczęsny nocleg nastroił już negatywnie... Trudno nam to teraz ustalić, ale Adam był i nadal jest w rezultacie na nie. Ja natomiast zobaczyłam tam dawny Lublin, gdzie po zejściu z głównej, w miarę odnowionej ulicy wszystko jest obdrapane, zaniedbane i smutne, a ludzie tam mieszkający wyglądają jakby zajmowali się przeważnie monitoringiem osiedlowym w akompaniamencie napojów wyskokowych w nastrojach również smutnych. Jednak nie brakuje tam potencjału na urocze miasteczko pomiędzy górami, do którego widać że Wałbrzych się budzi, więc uczucia mam mocno mieszane.
Co warto wiedzieć o Wałbrzychu?
Jest to miasto sięgające historią do XII wieku, jednak prawa miejskie otrzymał w wieku XV. Początkowo znane jako Waldenberc, Waldenberg, Waldenburg, co oznaczało "leśna góra", "leśny gród", później przekształciło się w znane nam Walbrich, aż do spolszczonego Wałbrzycha.
Miasto silnie związane było z rodem Piastów, co zaowocowało powstaniem zamku Książ.
Już od XIV wieku rozwija się tu przemysł wydobywczy, początkowo jest to srebro i ołów, a od XVI wieku jest to węgiel. Sprawia to, że Wałbrzych staje się ważnym ośrodkiem przemysłowym, gdzie prężnie rozwija się również rzemiosło tkackie, zakłady porcelany stołowej i huta szkła. Kopalnie działają do lat 90 XX wieku, kiedy to podjęto decyzję o ich likwidacji. Obecnie historię tej gałęzi przemysłu wałbrzyskiego można poznawać w Starej Kopalni.
Więcej informacji o Wałbrzychu, jak również o jego zabytkach można znaleźć w przewodniku.
mural wzdłuż ulicy Słowackiego
ulica Rycerska
Rynek
plac Magistracki
ulica prowadząca do Rynku
kamienica pod Atlantami
podcienie
kamienica pod Kotwicą
kamienica z 1906r
ulica Moniuszki zwieńczona wieżą Kościoła Świętych Aniołów Stróżów
Kościół Świętych Aniołów Stróżów
płyta nagrobna z XVI w
płyta nagrobna na kościele
Ciekawe Muzea
Miejscem, na które padł nasz typ podczas zwiedzania Wałbrzycha była to dawna Kopalnia Węgla Kamiennego "Julia" przekształcona obecnie na Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia. Chociaż jadąc z Krakowa i zatrzymując się jeszcze po drodze w Mokrzeszowie byliśmy mocno nie w czasie, udało się nam zdążyć na ostatnią turę zwiedzania.
W cenie 28 zł od osoby (przynajmniej tyle płaciliśmy w sierpniu 2020) mamy około godzinne zwiedzanie z przewodnikiem. Muzeum w głównej mierze przybliżaja pracę górników, na co wskazywałoby umiejscowienie tego obiektu. Czy warto? Trudno tak prosto odpowiedzieć, ponieważ nie mamy porównania do zwiedzania takich obiektów. My z małą wiedzą o tym jak wygląda codzienność górnika dowiedzieliśmy się całkiem sporo, więc nie był to dla nas stracony czas i pieniądze.
kopalnia Julia
tablica z numerkami odpowiedniej szychty
przykładowa szatnia górnicza
brudne ubrania podwieszone do sufitu aby tam wyschły
podwieszone ubrania robocze
górnicze mundury
typowy strój roboczy górnika, tylko mniej brudny
galowe mundury i czaka
przykład siły wybuchu metanu z kopalni "Nowa Ruda"
rozkład jazdy szybem
wagonik węglowy
przegląd maszyn górniczych
wagoniki na placu
ogromne fragmenty maszyn
szyb z wieży widokowej
wybuchy kontrolowane - jak to wygląda
chodnik podziemny
Gastronomia
Miejsce, które koniecznie, ale to koniecznie trzeba odwiedzić, będąc nawet przelotem w Wałbrzych to kawiarnia Zielona Sofa. Miejsce jest mega klimatyczne, dopracowane w szczegółach, a jedzenie i lemoniada przeszły nasze oczekiwania. Dodatkowo wybierając miejsce na zewnątrz ma się widok na wieżę Kościoła Świętych Aniołów Stróżów. Z całego serca polecamy!