Renesansowe marzenie Zamoyskiego

Zamosc

Miasto, które jest dobrym przykładem powiedzenia "cudze chwalicie swego nie znacie". Zwane "perłą renesansu" lub "Padwą północy" zaprojektowane w myśl miasta idealnego i powołane do życia przez magnata i celebrytę swoich czasów hetmana Jana Zamoyskiego. Obecnie leżące cicho na ziemi lubelskiej.

Dzień w Zamościu

termin odwiedzin: luty 2018 r.


Wyobraźcie sobie, że jesteście tak bogaci i ważni, że możecie sobie wybudować miasto jakie tylko Wam się marzy. I to w realnym życiu, a nie tylko w SimCity. Brzmi szalenie, ale pewien gość, a precyzyjniej hetman Jan Zamoyski (jako absolwentka II LO w Lublinie, którego Jan jest patronem, darzę tą postać szczególną sympatią) zamarzył o mieście na wzór włoskiej Padwy. Akurat to włoskie miasteczko było bliskie sercu hetmana, bo tam kiedyś studiował.  
Zamość

Co warto wiedzieć o Zamościu?

W ślad za marzeniem hetmana o metropolii idealnej poszły czyny i w 1580 roku na Rusi Czerwonej powstało prywatne miasto szlacheckie. Zaplanowane zgodnie z renesansowymi założeniami przez mistrza architekta Bernardo Morando. 
Położenie też niczego sobie, bo na przecięciu dwóch ważnych szlaków handlowych: Lublin - Lwów oraz Ruś - Kraków. 
Pierwszym budynkiem tej Padwy północy był oczywiście pałac Zamoyskich. Jednak marzeniem Jana było zbudowanie nie tylko siedziby rodu, ale również miejsca pełnego kultury i nauki. Dlatego już kilka lat po powstaniu miasta utworzono Akademię Zamojską. Była to trzecia uczelnia wyższa w kraju. 
Największy rozkwit Zamość osiągnął w XVII wieku, niestety jest to też czas wielu zbrojnych konfliktów, które przetoczyły się przez Rzeczpospolitą. Ta sytuacja zahamowała rozwój. 
Warto zauważyć, że chociaż Zamość powstał jako perła renesansu, miał całkiem solidne mury miejskie. Miasto przy kilku próbach szturmu zdobyte zostało tylko raz, w 1809 roku podczas kampanii Poniatowskiego. 
Obecnie jest to urocze małe miasteczko, ze Starym Miastem wpisanym na listę UNESCO. 
Zamość

Zwiedzanie

Spacer podczas którego odwiedziliśmy zabytki Zamościa nie był ani męczący ani długi, bo punkty są blisko siebie i zajęło nam to jakieś 2 godzinki (streszczaliśmy się bo było zimno). Podczas naszej wizyty niestety nie udało się wejść do żadnego muzeum, kościoły były również zamknięte. Jednak udało nam się obejrzeć ogrody świateł wraz z pokazem na Rynku Wielkim.
Zamosc

Nasz spacer zahaczył o takie punkty:
  • Rynek Wielki - gdyby miasto porównać do mieszkania to ten rynek byłby niewątpliwie salonem i to przez wielkie "S". Jeden z trzech rynków w Zamościu, otoczony najpiękniej zdobionymi i podcieniowymi kamieniczkami, w których kiedyś mieszkała elita. Jest to też najpiękniejszy plac z XVI wieku na skalę Europejską.
  • Ratusz - najbardziej znany i rozpoznawalny budynek miasta. Wysoka na 52 metry wieża z której w okresie letnim rozbrzmiewa hejnał w 3 strony świata. Legenda głosi, że hetman Jan Zamoyski, delikatnie mówiąc, za Krakowem nie przepadał i nie widział potrzeby trąbić w jego stronę.
    Zamosc

  • Kamienice ormiańskie - wspaniałe, kolorowe, bogato zdobione budynki zwieńczone attykami. Doskonale zachowane mieszkania pozostałe po majętnych mieszczanach. Więcej o nich można przeczytać tutaj
  • Dawna Akademia - początkowo równie ozdobna co kamienice, ale na przestrzeni lat straciła attyki, portale oraz arkady. W momencie otwarcia, była trzecią szkołą wyższą w naszym kraju z bardzo wysokim poziomem nauczania. Niestety dość szybko zaczęła tracić na znaczeniu. W swojej historii ma również epizod bycia koszarami. Obecnie jest tam ponownie szkoła - liceum ogólnokształcące.
  • Rynek Solny - jeden z trzech rynków w Zamościu. Główne miejsce handlu. Nazwę zawdzięcza soli, która była tu składowana w początkowych wiekach miasta.
  • Pałac Zamoyskich - od tego budynku wszystko się zaczęło, a powstał jeszcze przed lokacją miasta. Początkowo był mniejszy, jednopiętrowy. W późniejszych latach rozbudowywany, obecnie jest to siedziba sądu. Przed budynkiem stoi pomnik założyciela - Jana Zamoyskiego.
    Zamosc

  • Katedra Zamojska -  najważniejsza świątynia w mieście. Jej rolę dla Zamościa porównywano do roli Wawelu dla Krakowa, a nawet dla kraju. Więcej o katedrze można przeczytać na jej stronie.
  • Kościół Klarysek - kolejny kościółek w tak niewielkim mieście. Powstał w XVII wieku i miał całkiem burzliwą historię. Służył najpierw Klaryskom, potem Franciszkanom i Siostrom Miłosierdzia. Następnie był szpitalem i domem dziecka, a od 1985 roku jest to szkoła muzyczna.
  • Rynek Wodny - jego nazwa pochodzi od zbiornika wodnego z sąsiedztwa, który bronił murów miasta od południa. Prawdopodobnie nigdy nie było tu targowiska, a dziś stoi tu fontanna. 
  • Kościół św. Mikołaja - położony najbliżej murów, poza rolą religijną pełnił nieraz rolę militarną jako punkt obserwacyjny lub strzelnica. Kościół zaczynał jako cerkiew, obecnie są tam ojcowie Redemptoryści.
    Zamosc
  • Centralka - a właściwie to Dom Dochodowy II Zamojskiego Towarzystwa Pożyczkowo - Oszczędnościowego, który powstał w 1910 roku. Był to na tamten moment najbardziej nowoczesny i pełny luksusu budynek w całym Zamościu. Jako jedyny miał oświetlenie elektryczne, kanalizacje oraz ogrzewanie centralne. Mieściły się tam apartamenty, sklepy, restauracja i hotel, wszystko w najwyższym standardzie. Prawdopodobnie ceny w hotelu były również z najwyższej półki.
    Zamość
  • Kościół Franciszkanów - kolejny obiekt sakralny na naszej drodze. Wybudowany w 1655 roku, po 18 latach od rozpoczęcia inwestycji. Była to jedna z największych świątyń w Polsce. W 1784 Franciszkanie stracili ten kościół i po ponad 200 latach odzyskali budynek. W czasie gdy to nie było miejsce kultu służyło za magazyn wojskowy, koszary, muzeum, kinoteatr oraz szkołę plastyczną.
  • Synagoga - pamiątka po wielokulturowości miasta. Powstała w 1610 roku, ale II Wojna Światowa nie obeszła się z nią lekko. W tamtym czasie w budynku umiejscowiono stajnię. Na przestrzeni lat 60-70 XX wieku prowadzono prace konserwatorskie, które w pewnej części zrekonstruowały świątynię. Więcej o historii Synagogi tutaj.                
Podczas zwiedzania trudno nie zwrócić uwagi na pozostałości po umocnieniach militarnych miasta, które wspomagały mieszkańców podczas odpierania ataków. Ciekawą inicjatywą jest zbudowanie kładki widokowej z której możemy podziwiać pozostałości murów.
Zamość
Podczas spaceru zobaczyliśmy:
    • Furtę wodną - na pierwszy rzut oka, taki tam portal w murze. Jednak swego czasu pełniła ważną komunikacyjną rolę z urządzeniami obronnymi przed murami miasta. 
    • Starą Bramę Lwowską - jak się łatwo domyśleć skierowana w stronę Lwowa potężna kamienna brama z ok 1600 roku. Ozdobiona płaskorzeźbami, w tym herbem założyciela miasta i łacińskim napisem, który wg źródła oznacza: 
      "Zwycięzco grzechu, piekła i śmierci odeprzyj wściekłe ataki wszystkich nieprzyjaciół,
      Roku Pańskiego 1580 Kanclerz Wielki Królestwa Polskiego własnym sumptem począł obwarowywać i zgromadzać osadników oraz nadał imię Nowy Zamość"

      Obok bramy, na pamiątkę więzienia w Zamościu Waleriana Łukasińskiego (wielkiego patrioty, któremu nie po drodze było z carem) znajduje się tzw. Cela Łukasińskiego z tablicą pamiątkową.
    • Nadszaniec - swojego rodzaju garbik na Bastionie VII. Powstał w XIX wieku jako półkoliście wygięty gmach dając większe możliwości koncentracji ognia artyleryjskiego. W czasie oblężeń miasta była to potężna broń ze strzelnicami na obu kondygnacjach. W czasach pokoju nie traciła militarnego charakteru i znajdowały się tam koszary.
      Zamość
    • Bastion VII - wysunięty najbardziej na wschód i najpotężniejszy bastion w całych murach Zamościa. Szczególne umocnienia właśnie tego punktu wynikały głównie z 2 rzeczy: braku naturalnych przeszkód od wschodu oraz największej ilości ataków przybywających z tego kierunku. Obecnie możemy podziwiać niestety tylko rekonstrukcję obiektu. 
    • Nowa Brama Lubelska - nowa oznacza, że jest gdzieś stara i to prawda, pojawi się za chwilę. Nowa brama powstała w pierwszej połowie XIX wieku i jest bardzo starannie wkomponowana w architekturę miasta. Można zauważyć wyrzeźbione w kamieniu na zewnętrznej elewacji liście dębu symbolizujące odwagę oraz skuty inicjał cara Aleksandra I . 
      Zamość
    • Stara Brama Lubelska - jedna z 3 pierwotnych bram do miasta. Monumentalna, kamienna z płaskorzeźbami i podniośle patriotycznymi łacińskimi inskrypcjami. Prawdopodobnie praktycznie od początku była zamurowana. Czy to były względy polityczne (przejechał przez nią pretendent do korony, którego Zamoyski wziął do niewoli podczas bitwy) czy praktyczne (osłabienie murów obronnych) tego dziś się nie dowiemy. Na chwilę w XVIII wieku ją otworzono, ale po powstaniu Nowej Bramy Lubelskiej ponownie zamurowano.

W naszej opinii zdecydowanie warto spędzić dzień leniwie spacerując po Zamościu. Można też zahaczyć o jakieś muzeum, których nam nie udało się odwiedzić, czy też wpaść do ZOO.