Rzeka Narew, która swoje źródło ma w Puszczy Białowieskiej od strony Białorusi, w Polsce między Surażem, a Rzędzianami tworzy 45 kilometrów schronienia głównie dla ptaków. Podlaska Amazonka choć mniejsza nie powinna mieć kompleksów.
Jak tylko dotarliśmy na Podlasie i zjedliśmy obiad chcieliśmy skorzystać z kończącego się dnia i wciąż jeszcze dobrej pogody. Naszym potrzebom sprostała w zupełności opcja odwiedzenia Narwiańskiego Parku Narodowego.
Co warto wiedzieć o Narwiańskim Parku Narodowym?
Park ten chroni Dolinę Górnej Narwi, która jest typową nizinną rzeką szukającą swojej drogi w życiu, czyli meandruje i podąża wieloma korytarzami. Dzięki temu tworzy wokół siebie totalnie bagienny klimat, a powstałe pomiędzy korytami wysepki są solidnie podmokłe. Najpopularniejszymi przedstawicielkami tego typu rzek są Amazonka i Kongo, a ten typ rzek fachowo nazywa się rzekami anastomozującymi.
Na tych zazwyczaj trudno dostępnych wysepkach swój dom znalazło bardzo wiele zwierząt w tym najwięcej to ptaków, głównie wodno-błotnych. Badacze zaobserwowali 155 gatunków, które znalazły tu ostoję, uwiły gniazdka i wychowują potomstwo oraz 48 gatunków, które tylko przelatują zbić z ziomeczkami piąteczke skrzydełkiem i lecą dalej. Podkreśleniem tego ornitologicznego bogactwa jest logo, które przedstawia Błotniaka Stawowego - dużego ptaka drapieżnego zakładającego gniazdo wśród trzcin, o którym można więcej przeczytać na Ptaki Info.
Badacze podkreślają jak cenny przyrodniczo jest to obszar i trudno się nie zgodzić, skoro 19 z zaobserwowanych gatunków ptaków jest uznane za zagrożone w skali Unii Europejskiej, a 12 innych w skali kraju. Dodatkowo trzeba pamiętać o mniej licznie występujących gatunkowo, ale równie ważnych i chronionych na terenie Narwiańskiego PN ryb, płazów, gadów i ssaków. Nie wspominając o bagiennej roślinności w postaci ponad 660 gatunków w większości pod ochroną.
Więcej na temat parku, zasobów i aktualności można doczytać na ich stronie.
Zwiedzanie Narwiańskiego Parku Narodowego
Na zwiedzanie tego parku mieliśmy dwa pomysły:
- kajakiem po Narwi - w ostateczności ten sposób pozostał na poziomie pomysłu, bo niestety nie udałoby się to nam dobrze czasowo zorganizować;
- spacerem po kładce Waniewo - Śliwno - ten pomysł wykorzystaliśmy z dużym zadowoleniem.
Spacer po bagnach jest możliwy dzięki kładce między miejscowościami Śliwno i Waniewo, a zajmuje wolnym krokiem w tą i z powrotem jakieś 1,5 godziny. Na trasie mamy kilka ciekawych atrakcji w postaci pomostów za pomocą których przemieszczamy się siłą rąk na drugi brzeg, tablic informacyjnych oraz budek do obserwacji zwierząt. Lornetka to coś co mogłoby być pożyteczne w tym przejściu, my zapomnieliśmy zabrać ze sobą na wyjazd, ale polecamy mieć ;) Tak samo warto się jakoś zabezpieczyć przed komarami, które szczególnie w okolicy wieczora dawały się nam we znaki.
Na koniec chcielibyśmy lojalnie uprzedzić, że przejście o zachodzie słońca dla nas było bardzo odprężające i ciekawe. Jednak dla osób mniej lubiących spacerować i czytać tablice, to nie będzie nic innego jak nudny (bo krajobraz mocno się nie zmienia, mamy pole wody i trawy) przemarsz w akompaniamencie gryzących komarów. Do rozważenia w serduszku czy to będzie interesujące, my polecamy.
![]() |
pomost do przemieszczania się miedzy brzegami |
![]() |
podejście do stanowiska do przeprawy |
![]() |
starsza część kładki |