Wawel to takie miejsce, które niby każdy zna, ale mało kto pamięta, co tam właściwie widział w podstawówce. My też – dlatego postanowiliśmy to wreszcie nadrobić i sprawdzić, jak wygląda królewska rezydencja, kiedy odwiedza się ją już jako dorośli.
Tym razem coś bardziej z czasów bieżących, bo udało nam się zrobić małe wagary od bycia dorosłym rodzicem i poszliśmy zwiedzać. Korzystając z listopadowej oferty darmowych wejść do rezydencji królewskich, ruszyliśmy zobaczyć Zamek Królewski na Wawelu. Ten celebryta wśród zamków siedział nam w głowie od dawna, bo jako miłośnicy twierdz, mieszkając tak blisko, byliśmy tu ostatnio w wieku podstawówkowym. No, trochę wstyd.
![]() |
| rzeźba porwanie Sabinek na Wawelu |
Zwiedzanie Wawelu
W tym roku w ramach darmowego zwiedzania można było zobaczyć m.in. Zamek II — i to właśnie te bilety padły naszym łupem. Uzbrojeni w bilety, parasolkę (bo lało okrutnie) i ekscytację stawiliśmy się na dziedzińcu… i kompletnie nie wiedzieliśmy, którędy wejść. Dopiero Pan w przechowalni bagażu pokierował nas do wejścia E, po przeciwnej stronie arkad.
![]() |
| widok z okna gabinetu w Kurzej Nóżce |
Zamek II, czyli lans posiadłością
Sale w tej części nazwane są według przeznaczenia albo frezów podstropowych. Mimo że z oryginalnego zamku zachowały się głównie arrasy (tak – dywany na ścianie to nie tylko PRL), pomieszczenia robią ogromne wrażenie. Nas szczególnie zachwyciła XVIII-wieczna tapeta zwana kurdybanem – ciemnobrązowa, tłoczona skóra z turkusowymi i bordowymi akcentami. Idealna, jeśli ktoś lubi wnętrza z klimatem „ciemno, drogo i luksusowo”.
Warto pamiętać, że zamek przeżył swoje – pożar, wojska austriackie i kilka mniejszych dramatów. A mimo to od wieków pozostaje jednym z najważniejszych miejsc dla Polaków.
Podczas zwiedzania drugiego piętra możemy zobaczyć między innymi:
- Salę Turniejową - dawniej miejsce obrad Rady Królewskiej.
- Sień pod Przeglądem Wojsk - inaczej przedsionek. Było to pierwsze pomieszczenie, do którego wchodzili interesanci kierując się do pomieszczeń docelowych. Z tej sieni można było dotrzeć albo do komnat reprezentacyjnych albo do ogrodów. Przegląd wojsk oczywiście od fresku.

fresk i gobeliny z herbami Korony i Litwy - Salę Poselską - dawną salę tronową, taneczną i… weselną, bo to tu odbyło się wesele Zygmunta I i Bony. Charakterystyczna dzięki pozostałym rzeźbionym głowom na suficie.
Legenda głosi, że jedna z głów nie zgodziła się kiedyś z wyrokiem sądu. Król przyznał jej rację… po czym kazał ją zakneblować. - Salę pod Zodiakiem - dawne apartamenty gości królewskich.

XVI wieczny obraz "Zwiastowanie pasterzom" J. Bassano - Salę pod Planetami - nazwa bierze się od fresku przedstawiającego personifikacje planet. My rozpoznaliśmy Jowisza i Wenus, więc bez większych sukcesów.


- Sień Bitwy pod Orszą - czyli ponownie pomieszczenie przechodnie. Nazwa natomiast nawiązuje do największego obrazu przedstawiającego bitwę na terenach obecnej Ukrainy.
- Gabinet Kolekcjonera - miszmasz sztuki pokazujący jak mogły wyglądać takie gabinety za czasów królewskich, szczególnie za czasów Wazów (ta dynastia była niezłymi zbieraczami) .
- Salę pod Ptakami - tak, naprawdę tak nazwano salę tronową. Nazwa pochodziła od metalowych ptaków zawieszonych kiedyś pod sufitem. Dziś są już tylko we freskach.
- Kaplicę - przy sali tronowej specjalnie dla Zygmunta III powstała prywatna kaplica. Dziś rarytasem są oryginalne stiuki zdobiące sufit.
- Gabinet Holenderski - pełen holenderskich obrazów i zachwycających detali z XVII wieku.
- Salę pod Orłem - dawną sypialnię królewską. Pierwotny rzeźbiony orzeł spłonął, ale na nowym stropie znajduje się niespodzianka – fresk z Józefem Piłsudskim prowadzącym Legiony.

pięknie zdobiona ściana szkatuły - Salę Senatorską - największą reprezentacyjną komnatę. Odbywały się tu posiedzenia Senatu, ale też ważne inauguracje i ceremonie państwowe. Nie raz służyła jako sala taneczna czy teatralna.
Podczas naszego zwiedzania trafiliśmy na wystawę Arrasów i Abakanów. I o ile Arrasy mają tą zaletę, że są bezcennymi dywanami z XVI wieku, zatem idzie za tym wartość historyczna to te Abakany... Cóż, jesteśmy ignorantami, ale zmechacone płachty porozwieszane po sali są nadal płachtami. Chyba żeby powiesić je w domu jako docieplenie ścian?
Camping po turecku czyli wystawa namiotów
Bilet na Zamek II obejmował też wystawę tureckich namiotów. Wawel posiada największą kolekcję namiotów tureckich w Europie. Z drugiej strony gdzie, jak nie w ojczyźnie Jana III Sobieskiego taka kolekcja powinna być najbardziej okazała?
![]() |
| okno w tureckim namiocie |
![]() |
| największy i najbardziej zdobiony namiot |
Namioty są ogromne, misternie zdobione, a ich rozmiary robią wrażenie, dając wyobrażenie o tureckich obozach wojskowych. Poza namiotami zobaczymy ceramikę, kobierce modlitewne, dywany, zbroje, broń i sztandary zdobyte podczas Odsieczy Wiedeńskiej.
Zamek I, czyli trochę prywaty
Po wizycie na drugim piętrze dokupiliśmy wejście na pierwsze. Prywatne apartamenty są spokojniejsze, bardziej zwykłe i „domowe”, choć w dużej mierze pełnią teraz funkcję galerii sztuki. Jednak z pewną dozą wyobraźni można tu zobaczyć np. :
- Jadalnię -z renesansową „lodówką na wino”, czyli wanienką z lodem.
- Garderobę - wielkości naszego mieszkania. Nie spłonęła podczas pożaru i jest jednym z najlepiej zachowanych pomieszczeń na Wawelu
- Sypialnię - z wielkim późnorenesansowym łóżkiem z baldachimem i pięknym kaflowym piecem z XVIII wieku.
- Sypialnię prezydenta Mościckiego - to miejsce w wieży duńskiej pełniło początkowo funkcję mieszkania podkomorzego, potem zgodnie z legendą było miejscem alchemicznych eksperymentów króla Zygmunta,.
Natomiast w XX wieku swoje lokum w tej komnacie miał prezydent Mościcki, a prezentowane umeblowanie powstało specjalnie pod to pomieszczenie. - Kurza Stopka - sypialnia króla Zygmunta I.
- Gabinet w Wieży - zaletą takiego miejsca pod gabinet jest święty spokój. Pomieszczenie jest na tyle oddalone od innych komnat, że interesant 2 razy się zastanowi czy faktycznie musi sprawę przegadać z królem.
- Sala kolumnowa - kiedyś kolejna królewska jadalnia, teraz miejsce gdzie można podziwiać polskie meble obite kurdybanem oraz obrazy przedstawiające ważne osobistości, takie jak król Poniatowski.
Kruchy skarbiec, czyli Gabinet Porcelanowy
Z biletem na Zamek I mamy możliwość zwiedzania Gabinetu Porcelanowego, czyli najpiękniejszej wystawy z tej partii zwiedzania.
Są to 3 sale pełne kruchości, bo zastawa niemal lewituje na szklanych półkach w lustrzanych szafach. Jest to jeden z największych zbiorów porcelany z Królewskiej Manufaktury z Miśni w Europie Środkowej.
Warto zaznaczyć, że poza przepiękną zastawą stołową mamy też ozdobne figurki. Nam, wśród świeckich figurek, najbardziej podobał się lis z kurą w paszczy witający nas na drugiej sali.
Wawel Odzyskany - wystawa która wiele wyjaśnia
Zaskakuje m.in. koncepcja Wyspiańskiego, by zrobić na Wawelu… europejskie Akropolis. Brzmi jak urbanistyczny fanfic, ale miała swój urok. Zakładała zebranie najciekawszych budynków z Europy i wrzucenie ich na Wawel.
Wystawa uświadamia skalę zniszczeń i ogrom pracy, jaką trzeba było włożyć, by Wawel mógł dziś znów błyszczeć.
Wawel - kilka informacji z historii
Po odzyskaniu niepodległości Zamek trafia do Polski i rozpoczyna się żmudny proces restaurowania twierdzy. Przerywa to II Wojna Światowa, gdzie na Wawelu rozgościł się Hans Frank i na szczęście nic nie czyści. Po ponownym wyzwoleniu wznawiane są prace konserwatorskie, a ich efekty możemy podziwiać teraz.
Podsumowanie
To była intensywna, deszczowa, ale absolutnie fantastyczna wycieczka. Udało nam się zwiedzić oba zamki – część reprezentacyjną i tę bardziej prywatną – oraz wystawy porcelany i namiotów tureckich. Wciąż jednak przed nami sporo zamkowych miejsc do odkrycia: Skarbiec, Zbrojownia, Katedra i Krypty nadal czekają na swoją kolej. Choć jeszcze nie wiemy, kiedy wrócimy na Wawel po raz kolejny.
![]() |
Źródła
Przygotowując notatkę korzystaliśmy z naszych wspomnień i doświadczeń, jak również z informacji zawartych na:- oficjalnej stronie zamku Wawel
- stronie Nasze Szlaki
- stronie Zamki Polskie
- oficjalnej stronie zamku Wawel
- stronie Nasze Szlaki
- stronie Zamki Polskie





































